Święta już tuż, tuż. Choinka już stoi przystrojona, pierniczki upieczone, jeszcze kilka drobiazgów i już będzie można świętować!!!
Pewnie jak większości z Was jest to mój ulubiony czas w ciągu roku, czas w którym można być razem, cieszyć się rodziną:-) W tym roku święta będą dla nas jeszcze bardziej szczególne ponieważ po raz pierwszy spędzimy je z naszą Ewą.
W tamtym tygodniu upiekłam pierniczki, a w zasadzie całką sporą gromadkę pierniczków, bo chyba ponad 200 ich było. Oczywiście pieczone były nie tylko dla nas, ale i dla moich i mojego męża rodziców.
W tym tygodniu część z dziurkami doczekała się lukrowania.
Po raz pierwszy w życiu piekłam pierniczki, nie sprawiło mi to żadnej trudności, ale jeżeli chodzi o lukrowanie, to już się namęczyłam. Nawet się nie spodziewałam, że to jest tak trudne zajęcie, ale jakoś dałam rady, może i nie są one tak piękne jak u niektórych z Was ale są :-)
Wczoraj wieczorem jeszcze wpadłam na pomysł zrobienia sobie puszki na pierniczki. Wykończona zaledwie godzinkę temu już gości w swoim wnętrzu aromatyczne pierniki.
Co do jej wykonania to Ana podpowiedziała mi co i jak zrobić, a groszki to u Ushii podpatrzone.
No i oczywiście prezentuję jeszcze moją choinkę, która już cieszy moje oczy
A teraz będę się chwalić!!!!
Tak, tak, kolejny prezent dostałam, tym razem od Penelopis.
Popatrzcie jakie cudo od Ani dostałam
A na tym zdjęciu widać piękną malutką maszynę:-)
Powyższa klateczka z prześlicznym ptaszkiem to mój prezencik, natomiast moja Ewunia również została obdarowana, ma ona wielkie szczęście!!!
Dziękujemy Tobie Bardzo!!!!!
No a na koniec tego posta przyszedł czas na życzenia.
A więc Kochane, życzę Wam Wszystkiego czego sobie zapragniecie, oraz dużo zdrowia, miłości
i radości, a także spokoju ducha w te Święta!!!