Pomyślałam, że może kiedyś i ja spróbuję. Nie miałam jednak pojęcia, że tak mnie to szycie wciągnie, iż stanie się ono dla mnie najmilszym zajęciem dnia.
Minął miesiąc od uszycia przeze mnie mojej pierwszej zabawki i właśnie dziś do grona moich dzieł dołączyła Tilda.
Postanowiłam nazwać ją po prostu Angela, ponieważ jest to pierwszy lecz na pewno nie ostatni anioł, którego stworzyłam.

