Już od jakiegoś czasu można podziwiać na blogach przeróżne prace o tematyce świąt.
I ja również zaczęłam już swoje przygotowania...
Oficjalnie dziś otwieram u mnie sezon świąteczny:-)
Na pierwszy ogień poszły już od dawna zamierzone ptaszki oraz dosłownie parę pierniczków. To dopiero mała namiastka tego co zamierzam wykonać, ale jakoś ostatnio krucho u mnie z czasem.
Mam już też pozaczynane inne prace, ale zamówione do nich tasiemki idą do mnie w dosłownie żółwim tempie. Chciałabym już wam się pochwalić, ale tak na pół gwizdka to nie chcę, bo dopiero efekt końcowy wart jest pokazania:-)
Trochę poszalałam z zakupami przeróżnych materiałów i tasiemek. Nakupiłam chyba troszkę za dużo, i za dużo wydałam, więc postanowiłam, że część ozdób będę musiała sprzedać, może znajdzie się ktoś chętny? Wiecie, ja jakoś nie mam daru do sprzedawania moich wyrobów, chyba po prostu nie wierzę w siebie i swoje umiejętności... Jak już ktoś jest u mnie i podoba mu się coś mojego, to ja, jak ta szara myszka dziękuję i szybko zmieniam temat rozmowy, a jak już ktoś mnie pyta czy sprzedaję to co robię, to speszona odpowiadam, że ja tak tylko dla siebie, znajomych i rodziny robię.
Nawet mój mąż wczoraj powiedział mi, że powinnam mieć więcej wiary w siebie i swoje umiejętności.
Ale wiecie jak to jest....tylko tutaj między Wami czuję się pewnie z tym co robię i wiem, że nikogo nie dziwi moje hobby. Oczywiście w większości moi przyjaciele i znajomi podzielają moje hobby i zawsze dodają mi otuchy, ale są i tacy co patrzą z przymrórzeniem oka na to co robię. Jak kiedyś moja koleżanka z pracy zobaczyła u mnie moje aniołki i spytała skąd mam, to nie chciała uwierzyć, że ja "ścisły umysł" takie rzeczy robię, więc powtórzyłam jej, że to naprawdę sama zrobiłam, a ona nadal nie uwierzyła i nie wiem czy do dzisiejszego dnia nie wierzy;-)
Dobra już nie będę Was zanudzać, bo to jest chyba najdłuższy post jaki do tej pory napisałam...
Oto zdjęcia moich pierwszych ozdób:
Zapomniałabym jeszcze pochwalić się wygraną w konkursie u Agi.
W wyniku głosowania wygrała ALEXLS, której praca była śliczna i mnie podobała się najbardziej, a ja dostałam drugą nagrodę od Agnieszki, co było dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem!!!
Kochane bardzo Wam dziękuję za głosy na mnie oddane, oraz za pochwałę mojego biscornu, bo nie wiem czy wiecie, że wykonywałam biscornu po raz pierwszy w życiu.
Przesyłam buziaki:-)
cudne ozdoby świąteczne! no i wiary w siebie! :) robisz coś super więc chwal się ile wlezie:) i może mąż ma ochotę zostać Twoim specem od PR albo managerem ;) mój sam się zatrudnił w tej roli i zawsze mnie chwali aż mi głupio ;)
OdpowiedzUsuńSylwia, ozdoby są prześliczne i nie ma w tym absolutnie zadnej przesady, zakochalam się w lnanych ptaszkach i jeśli pozwolisz to je tak bezczelnie zgapię:) Więcej wiary w siebie (oj wie, ja też tak mam), masz prawdziwy talent!
OdpowiedzUsuńMój Ukochany też mnie chwali ale jemu nie wierzę, bo On to robi z miłości ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne otwarcie sezonu świątecznego, wsio mi się podoba i cieszy moją buźkę :)
Buziaki dla Ewci :)
Piękne ozdoby - te pierniczki sama się do nich buzia śmieje
OdpowiedzUsuńWiary w siebie - ja też się tego uczyłam, ale teraz od czasu do czasu uda mi się coś sprzedać.
I gratuluję konkursowego wyróżnienia
Świetne, te ozdoby.Widze,że nie tylko ja zaglądam do decou-galeryjki;) Aga dała czadu z tymi pierniczkami:)Oczywiście też sa na mojej liście to do:).Gratuluje równiez wyróżnienia od Kaprys:)
OdpowiedzUsuńSylwerado ja mysle, ze wogóle nie musisz się reklamować, cudne są twoje ozdoby choinkowe. Naprawdę uwierz w siebie!!! A ścisły umysł wcale nie wyklucza artystycznej duszy ... zresztą widac u ciebie dużą precyzję ... dbałość o szczegóły.
OdpowiedzUsuńPowiem ci, ze u mnie za sprzedaż moich tortów wziął się mój mąż, ja ustalam szczegóły a mąz ma cennik bo ja niestety zawsze zaniżam ;-)Włąn sie nie wierzymy w swoje zdolności bo to tak dla siebie ... dla rodziny.
Pozdrawiam cieplutko i sroki za długi komentarz.
O Sylwia zaszalalas, tyle cudownosci.
OdpowiedzUsuńTakie ptaszki kiedys szylam, a pierniki no poprostu urocze.
Ja w nowym poscie tez pokaze nastepne ozdoby swiateczne.
Pozdrawiam i zycze milego weekendu.
Buziaki dla Ewci.
jakie śliczne!! smakowite pierniczki i nieloty :)
OdpowiedzUsuńciepłe pozdrowienia przesyłam :)
Dziewczyny dziękuję za słowa wsparcia!!!
OdpowiedzUsuńAna* kopiuj do woli, jak chcesz to prześlę ci szablon i do dzieła:-)
Wspaniałe ozdoby uszyłaś...piekne są:))I jak dużo!
OdpowiedzUsuńCiepło pozdrawiam:))
Syliwo...gratuluje nagrody. Twoje biscornu bylo moim faworytem.
OdpowiedzUsuńBardzo spodobaly mi sie Twoje ozdoby swiateczne. Powiedz prosze w jakich kolorach zwykle dekorujesz choinke?Tutaj widze tak wiele barw, czy to znaczy ,ze jest bardzo kolorowa?
Jesli chodzi o sprzedaz to sama mam podobne odczucia i podobnie sie zachowuje:)
Jestem jednak pewna ,ze powinnas sprzedawac swoje prace. Sa piekne i do tego perfekcyjnie wykonane. Jestem pewna,ze kazdy potencjalny nabywca bedzie zachwycony.
Pozdrawiam Cie bardzo cieplo...Ania
Penelopis* tak, tutaj jest kolorowo, ale to dlatego, że chciałam aby nie było nudno i monotonnie.
OdpowiedzUsuńMoja choinka właśnie taka jest - wesoła - pełna babcinych kolorowych bombek, taka sama jak w dzieciństwie, kiedy to każda bombka była w innym kolorze. Nawet wyszperałam u mamy stare duże lampki i to one pięknie świecą na moim świątecznym drzewku.
Piekne ozdoby Sylwia, pierniczki sa boskie, na pewno wszystkie sprzedasz. Cierpliwosci i wiecej wiary w siebie Kochana!
OdpowiedzUsuńbuziole i sciskam mocno
Basia
Wszystko prześliczne, ale najbardziej te piernikowe ludziki mi przypadły do gustu :)) U mnie świąteczna fabryczka czeka tylko, aż dziecię pójdzie znowu do przedszkola, a wtedy... ohoho :D Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńO, przypomniałaś mi o pierniczkowych ludzikach. Też muszę uszyć :).
OdpowiedzUsuńWitaj Sylwiu. Jakże bliskie mi są Twoje odczucia dotyczące sprzedaży swoich prac i wiary w swoje możliwości.Mogłabym się podpisać pod każdym słowem :)
OdpowiedzUsuńA Twoje ptaszki i pierniczki są urocze.Choinka na pewno będzie wyglądać pięknie i radośnie :)
No i oczywiście wielkie gratulacje.Twoja pagoda jest śliczna.Zasłużyłaś sobie na nagrodę.
Pozdrawiam serdecznie i przesyłam całuski dla małe księżniczki :)
Śliczne ozdoby :) Założę się, że na choince będą wyglądać bosko :)
OdpowiedzUsuńa w kwestii sprzedawania swoich prac.. mam identyczne podejście i problem z uwierzeniem w siebie i w swoje umiejętności niestety.. jednak wiem, że warto próbować, bo nawet pojedyńcze sukcesy :) i chocby najmniejsze zainteresowanie tym co robię, przynosi ogromnie dużoo satysfakcji :) Ty też pewnie tak masz :) Pozdrawiam i życzę odwagi :)