Ależ nasypało nam śniegu przez ostatnie dwa dni!!!
Musiałam zapomnieć o codziennym spacerze z Ewą, więc wyładowałam energię w inny, zapewne znany większości z Was sposób, a mianowicie zasiadłam do maszyny.
Całość prezentowanych dzisiaj ozdób powstawała sukcesywnie w ciągu ostatniego tygodnia, a skarpetę uszyłam wczoraj jeszcze przed północą, tak mnie jakoś energia rozpierała.
W moim domu, podobnie jak i u niektórych z Was, w te święta będzie królowała czerwono - biała kratka.
Motyw kratki marzył mi się już od dłuższego czasu.
Intensywnie poszukiwałam takiej drobniutkiej, niestety dwa tygodnie poszukiwań skończyły się fiaskiem. Dobrze, że jakiś czas temu dostałam od mojej bratowej kawałek tej, którą dzisiaj prezentuję. Owy kawałek nie miał więcej jak 50 x 50 cm i bardzo było mi smutno, ponieważ chciałam, aby moje tegoroczne ozdoby były jakoś ze sobą powiązane, a tutaj na pewno mi braknie...ale zadzwoniłam do mojej bratówki i okazało się, że ma jeszcze końcówkę tego materiału i może mi ją odstąpić. Jakaż była moja radość na tą optymistyczną wiadomość. I tak oto mogę pochwalić się serią kratkowych ozdób świątecznych.
Nie muszę chyba pisać kogo zawieszki i serduszka były dla mnie inspiracją, na pewno same poznacie....taaaaaak to nasza Atena.
Droga Anetko dziękuję za świąteczne inspiracje.
A więc zapraszam do oglądnięcia.
Serduszka:
Tył serduszek:
Zawieszki:
Skarpeta na świąteczne słodycze:
No i tutaj jeszcze mały konik, pierwszy...ale nie ostatni:
Pragnę podziękować również Marcie, Agacie oraz Ani za wszystkie śliczne wzorki, którymi zechciały się ze mną podzielić. Na pewno jeszcze powstaną kolejne świąteczne wytwory.
Cieszę się również, że mój pierwszy kurs spodobał się i z tego co wiem, dzięki niemu powstała już pierwsza praca.
A i zapomniałabym dodać, że zgłaszam moje aniołkowe zawieszki do szufladowego wyzwania.
Kochane pozdrawiam Was gorąco.